5 wad Saxo Bank, o których musisz wiedzieć

Saxo Bank to broker, który często pojawia się w rankingach jako solidna i bezpieczna platforma inwestycyjna. Nie oznacza to jednak, że jest pozbawiony wad. Wysokie koszty, bariery wejścia dla początkujących czy skomplikowany interfejs to tylko niektóre z problemów, które mogą mieć realny wpływ na opłacalność inwestowania. Zanim założysz konto, warto poznać 5 najważniejszych wad Saxo Bank, o których rzadko mówi się w materiałach promocyjnych.

#1 Brak IKE i IKZE

Jedną z istotnych wad Saxo Bank z punktu widzenia polskich inwestorów jest brak możliwości prowadzenia kont IKE oraz IKZE. Oznacza to, że inwestując za pośrednictwem tej platformy, nie skorzystasz z kluczowych ulg podatkowych, które w długim terminie mogą znacząco zwiększyć realny zysk z inwestycji. Dla osób budujących kapitał emerytalny lub inwestujących pasywnie jest to poważne ograniczenie – szczególnie że wielu konkurencyjnych brokerów działających w Polsce oferuje dostęp do obu tych rachunków.

Dla porównania, XTB umożliwia prowadzenie konta IKE/IKZE, dzięki czemu inwestorzy mogą korzystać z ulg podatkowych przewidzianych dla tych produktów. To sprawia, że XTB jest atrakcyjniejszy dla inwestorów planujących długoterminowy wzrost kapitału z wykorzystaniem instrumentów takich jak ETF-y czy akcje dużych spółek, podczas gdy Saxo Bank pozostaje mniej korzystny pod tym względem.

W praktyce Saxo Bank zmusza inwestora do samodzielnego rozliczania podatku i rezygnacji z preferencji fiskalnych, co dla części użytkowników może całkowicie dyskwalifikować tę platformę.

#2 Prowizje handlowe

Kolejną istotną wadą Saxo Bank są wysokie prowizje handlowe, które szczególnie mocno odczują inwestorzy aktywni oraz osoby handlujące mniejszym kapitałem. W przypadku akcji i ETF-ów opłaty transakcyjne są wyższe niż u wielu popularnych brokerów dostępnych dla polskich klientów, co przy częstszym handlu może znacząco obniżyć końcową stopę zwrotu. Dodatkowo Saxo stosuje minimalne prowizje, przez co niewielkie zlecenia stają się relatywnie drogie.

Opłaty w Saxo Bank:

• Akcje polskie – 0.12% minimum 10 zł
• Akcje USA – 0.08% minimum 1 USD
• Akcje europejskie – 0.12-0.08% minimum 3 lub 5 EUR
• Obligacje – 0.2% minimum 20 EUR
• ETF – 0.12% od transakcji

Dla porównania, XTB oferuje handel akcjami i ETF-ami bez prowizji do określonego miesięcznego limitu obrotu (100 000 euro), co czyni go znacznie bardziej konkurencyjnym kosztowo dla inwestorów detalicznych. W praktyce oznacza to, że ta sama strategia inwestycyjna realizowana w Saxo Bank może generować zauważalnie wyższe koszty niż u tańszych brokerów, co w długim terminie działa na niekorzyść klienta.

#3 Oprocentowanie kwoty wolnej tylko dla bogatych

Saxo Bank oferuje oprocentowanie środków pieniężnych pozostających na rachunku, jednak korzystanie z tej funkcji jest dostępne dopiero od kwoty 10 000 euro. W praktyce oznacza to, że mniejsi inwestorzy, którzy trzymają na koncie kilka tysięcy euro lub równowartość w innych walutach, nie otrzymują żadnego realnego oprocentowania wolnych środków. To sprawia, że rozwiązanie promowane jako dodatkowa korzyść w rzeczywistości jest skierowane głównie do klientów z większym kapitałem.

Dla przeciętnego inwestora indywidualnego próg 10 000 euro stanowi istotną barierę wejścia, szczególnie na początku budowania portfela. W efekcie środki, które mogłyby choć częściowo pracować, pozostają nieoprocentowane, co przy wysokiej inflacji oznacza realną stratę siły nabywczej. W tym kontekście oprocentowanie kwoty wolnej w Saxo Bank trudno uznać za realną przewagę konkurencyjną – raczej jest to benefit zarezerwowany dla bardziej zamożnych klientów.

#4 Brak karty płatniczej

Saxo Bank, mimo że działa pod bankową licencją, nie oferuje karty płatniczej powiązanej z rachunkiem inwestycyjnym. Dla wielu użytkowników jest to istotna wada, szczególnie jeśli traktują konto brokerskie jako element szerszego zarządzania finansami lub chcą mieć szybki dostęp do środków. Brak karty oznacza konieczność każdorazowego wykonywania przelewu przy wypłacie pieniędzy, co wydłuża cały proces i ogranicza elastyczność korzystania z kapitału.

W praktyce rozwiązanie to wypada słabo na tle konkurencji, która coraz częściej łączy funkcje inwestycyjne z podstawową bankowością (eWallet w XTB). Dla inwestorów oczekujących nowoczesnych, kompleksowych usług finansowych brak karty płatniczej w Saxo Bank może być kolejnym sygnałem, że platforma ta nie jest projektowana z myślą o drobnych klientach detalicznych, lecz raczej o bardziej zaawansowanych i kapitałochłonnych użytkownikach.

#5 Brak szybkich płatności np. BLIK

Kolejnym minusem Saxo Bank jest brak obsługi szybkich metod płatności, takich jak BLIK, płatności kartą czy natychmiastowe przelewy online. Dla polskich użytkowników, przyzwyczajonych do błyskawicznych zasileń konta u lokalnych brokerów, jest to wyraźny krok wstecz. Wpłaty do Saxo Bank realizowane są głównie poprzez klasyczne przelewy bankowe, co oznacza dłuższy czas oczekiwania na zaksięgowanie środków.

W praktyce brak BLIKA i innych szybkich płatności ogranicza elastyczność inwestowania – szczególnie w sytuacjach, gdy liczy się czas reakcji na rynku. Dla inwestorów aktywnych lub osób chcących szybko wykorzystać okazję rynkową może to być istotne utrudnienie. To kolejny przykład na to, że oferta Saxo Bank jest mniej dopasowana do potrzeb polskiego klienta detalicznego niż rozwiązania oferowane przez lokalną konkurencję.

Dariusz Skrzypek

Autor tekstów

Na najlepszeplatformyforex.pl dzielę się swoją wiedzą odnośnie brokerów i giełd kryptowalut. Kilka lat temu sam stanąłem przed dylematem: gdzie otworzyć konto, żeby inwestować w akcje i Bitcoina? Zdaję sobie sprawę, czego potrzebują nowe osoby wchodzące na rynki finansowe. Swoje doświadczenia przekładam na artykuły, koncentrując się na kluczowych elementach takich jak rejestracja, płatności, obsługa i bezpieczeństwo.

Zobacz wszystkie posty